Zmęczona byciem mamą – czy to normalne, że czasem nie mam siły?

Wstęp:

Macierzyństwo – piękne, pełne miłości, ale też… cholernie wyczerpujące.
Nie zawsze wygląda jak z Instagrama. Są dni, kiedy masz ochotę zniknąć chociaż na godzinę. Albo po prostu posiedzieć w ciszy. Sama. Bez wołania „mamaaaa!” co 2 minuty.

Brzmi znajomo? Nie

jesteś sama. I to, że czujesz zmęczenie, nie czyni Cię gorszą mamą – tylko prawdziwą.

Dlaczego jesteśmy tak zmęczone?

Bo jesteśmy wszystkim.
Psycholożką. Karmicielką. Pracownicą. Kucharzem. Logistykiem. Czasem pielęgniarką, a czasem klaunem. A to wszystko często bez pauzy, bez snu, bez wsparcia.

Do tego dochodzi presja społeczna – „ciesz się chwilą”, „dzieci tak szybko rosną”…
Tak, rosną. Ale czy to znaczy, że masz nie czuć zmęczenia?

 Zmęczenie to nie słabość – to sygnał

Zmęczenie mówi:
„Zadbaj też o siebie.”
„Twoje potrzeby też są ważne.”
„Nie musisz robić wszystkiego sama.”

To nie lenistwo. To matczyna codzienność, której nie uczą w szkołach rodzenia.

Co możesz zrobić, kiedy masz dość?

Nie zawsze da się wziąć weekend w spa. Ale możesz:

• Zacząć od małych kroków: 10 minut ciszy rano to już początek zmiany

• Mówić otwarcie: „Potrzebuję chwili dla siebie” – to nie egoizm

• Odpuszczać: Brudne naczynia mogą poczekać. Twoje zdrowie psychiczne – nie.

• Szukać wsparcia: Partner, babcia, koleżanka – nie jesteś z tym sama

• Dać sobie prawo do… bycia człowiekiem, a nie robotem

   A jeśli potrzebujesz więcej…

  Napisałam e-book „Zmęczona mama – jak zadbać o siebie, mając dziecko 24/7”, który pomoże Ci:

  • odzyskać siły, nawet gdy wydaje się to niemożliwe

  • nauczyć się dbać o siebie bez poczucia winy

  • znaleźć codzienne rytuały, które naprawdę działają

  👉 To nie kolejna teoria – to realna pomoc napisana z myślą o Tobie.

   Zakończenie:

  Macierzyństwo nie musi oznaczać poświęcenia siebie do zera.
  Jesteś mamą, ale nadal jesteś sobą.
  Zadbaj o siebie – bo szczęśliwa mama to największy prezent, jaki możesz dać swojemu dziecku.